Gminna podstawówka
No i poszło, kolejny post!... chyba z półtora roku temu po prawie miesięcznym wakacyjnym relaksie, wyskoczyła jak filip z konopi pewna szkoła - nazwijmy ją "Gminna podstawówka". Nie było się…
No i poszło, kolejny post!... chyba z półtora roku temu po prawie miesięcznym wakacyjnym relaksie, wyskoczyła jak filip z konopi pewna szkoła - nazwijmy ją "Gminna podstawówka". Nie było się…
Stało się - w końcu przyszedł czas by pokazać jeden z moich ulubionych obiektów – podziemna fabryka. Zacznę standardowo od krótkiego opisu samego wyjazdu, dalej przejedziemy do historii obiektu. Do…