Gołębiecka kotłownia
Jak każda historia ta zaczyna się tak: Kilka zdjęć pamiętam przeleciało mi przez tablicę na fejsbuku, już byłem zainteresowany ale brak wolnego weekendu w pierwszych trzech miesiącach tego roku tonował…
Jak każda historia ta zaczyna się tak: Kilka zdjęć pamiętam przeleciało mi przez tablicę na fejsbuku, już byłem zainteresowany ale brak wolnego weekendu w pierwszych trzech miesiącach tego roku tonował…
Miejsce upatrzone od dawna, nie tylko z powodu zdjęć jakie zdarza mi się robić, a głównie z racji mojego z zawodu jestem elektrykiem także wszystko co elektryczne jest dla mnie…